Myslalam ze sie gniewasz.Pisalam malo,bo nic sie nie dzieje.Przykro mi ze tak sie stalo,musisz urzadzc sobie mieszkanie.Ale ja nie chcialam zeby tak sie stalo.Ty i ja moglismy postapic innaczej.Mysle ze wiesz i nie chce zebyc byl smutny.Ja wszystko za akceptuje.Jesli zmienisz zdanie ja zrozumiem.Zawsze bede twoim przyjacielem,bo wiem ze ja tobie nie moge dac tego co tak bardzo potrzebjesz.W twoich sms czuje smutek i zmeczenie,czas ami zal,a tak nie moze byc.Bo co bedzie dalej,przeciez dojdzie do tego samotnosc.Chcialabym cie przetulic,ale nie moge,bo jestem daleko!